piątek, 1 lutego 2013

Jakie tendencje panują wśród byczków?

Działy analityczne rynków alternatywnych obserwują przede wszystkim rynek ropy, metali szlachetnych i przemysłowych. Jeżeli zainteresują się rynkiem produktów rolnych, to raczej produktów roślinnych jak ryż, kawa, czy kukurydza lub ich pochodnych, jak cukier. A jakie tendencje panują na rynku młodych byczków?
Działające przy bankach działy analityczne rynków alternatywnych obserwują przede wszystkim rynek ropy, metali szlachetnych i przemysłowych. Jeżeli zainteresują się rynkiem produktów rolnych, to raczej produktów roślinnych jak ryż, kawa, czy kukurydza lub ich pochodnych, jak cukier.

My swoją uwagę skoncentrowaliśmy na fragmencie rynku mięsa, jakim jest bydło ubojne (live cattle). To mało znany rynek inwestycyjny, pozostający na marginesie powszechnej uwagi. Informacje o nim nie są łatwo dostępne.

Mówimy oczywiście o smacznej wołowinie z byka hodowanego specjalnie na apetyczne krwiste steki, a nie o dostępnej w Polsce wołowinie ze starej i łykowatej krowy, której po latach zechciał się pozbyć rodzimy rolnik.

Gdzie handluje się młodymi byczkami? Największe hodowle bydła ubojnego (live cattle) znajdują się w najzimniejszych regionach USA: w Montanie, Teksasie, Minnesocie, Iowa, Colorado, Nebrasce i Południowej Dakocie. Proces hodowli rozpoczyna się od narodzin na wiosnę. Po 6 – 8 miesiącach i osiągnięciu wagi 300 – 600 funtów cielaki oddzielane są od matek. Kupowane są przez wyspecjalizowanych hodowców, którzy zajmują się nimi do osiągnięcia wagi 600 - 800 funtów.

W tym momencie byczki są już dorosłe, należą do kategorii bydła tucznego (feeder cattle) i kupowane są przez zakłady tuczne, które poprzez stosowanie odpowiedniej paszy (m.in. zboża i białka), powodują osiągnięcie przez zwierzęta wagi ok. 1200 funtów. Wtedy to byczki sprzedawane są rzeźniom, jako bydło ubojne (live cattle).

Jakie tendencje panują na rynku młodych byczków, hodowanych na smaczne steki? Jak sroga zima i burze śnieżne wpływają na rynek live cattle? Czy w tym sezonie podrożeje najsmaczniejszy surowiec?

Rynek ten lubi mocno zaskakiwać, ale dzięki temu jest fascynujący do obserwacji. Pozwala jednak zarobić tylko cierpliwym i dobrze obeznanym w temacie inwestorom, nie polecamy go każdemu.

Pełna treść artykułu „Czy podrożeje najsmaczniejszy surowiec?” dostępna jest w tygodniku elektronicznym CashFlow&You nr 29 (11-17.12.2007): http://newsletter.cashflowandyou.pl.

Autor artykułu: Jacek Pietkiewicz
Wydawca, firma e-ProfitSystem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz