poniedziałek, 14 stycznia 2013

Koparki gąsienicowe i koparki kołowe - grunt to właściwy grunt

Koparki gąsienicowe czy koparki kołowe? Często pojawia się pytanie - które są lepsze? Które bardziej opłaca się kupić? Kto jednak liczy na prostą odpowiedź, srodze się zawiedzie. Zarówno jedne jak i drugie mają swoje wady i zalety, które sprawiają, że sprawdzają się w innych warunkach i przeznaczone są do innych zadań.
Koparki gąsienicowe – wąska specjalizacja

Koparki gąsienicowe są bardziej zróżnicowane, niż koparki kołowe. Konstrukcja zawieszenia oparta na gąsienicach może być stosowana zarówno w minikoparkach o wadze nie przekraczającej 1 tony, jak i w kolosach ważących ton kilkaset. Koparki gąsienicowe mogą być używane niemal w każdym terenie – na gruncie grząskim i twardym, na piasku i błocie, nie straszne im dziury i rowy. Mini-koparki gąsienicowe stosowane we wnętrzach pomieszczeń, posiadły nawet zdolność „wchodzenia” po schodach. To, co w trudnym terenie jest zaletą, wpływa negatywnie na mobilność koparki. Koparki gąsienicowe nie mogą niestety poruszać się po zwykłych drogach, a z jednego placu budowy na drugi muszą być przewożone, co wydłuża czas i koszty pracy.

Koparki kołowe – uniwersalność i mobilność

Koparki kołowe, ze względu na mniejszą wagę i rozmiary, charakteryzują się większą zwinnością i szybkością, niż koparki gąsienicowe. Napęd kołowy sprawia, że koparki takie poruszają się szybciej nie tylko na placu budowy, ale i samodzielnie mogą podróżować po drogach publicznych. Koparki kołowe często wykorzystywane są w miastach, zwłaszcza przy robotach drogowych, oraz wszędzie tam, gdzie teren nie jest zbyt trudny, a liczy się uniwersalność i ekonomia. Koparki kołowe wszak są tańsze w eksploatacji, niż duże koparki gąsienicowe, a mnogość wyposażenia dodatkowego sprawia, że wcale nie muszą się ograniczać tylko do samego kopania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz